Hej, tutaj Martyna. Tak więc, na początek chciałam bardzo podziękować Ani za pomoc w oprawie graficznej; gdyby nie ona, męczyłabym się z tym pewnie jeszcze do teraz.
Teraz coś o mnie. Stało się tak, że przyszłam na świat 14 grudnia 1999 roku w rodzinie, której fotografia jest nierozłączną częścią. Można powiedzieć, że rodząc się miałam tą pasję we krwi. Byłam kiedyś jednak osobą szukającą ciągle nowych i nowych doświadczeń. Lubiącą robić wszystko na przekór, szczególnie rodzicom. Tak więc, zainteresowałam się łucznictwem. Byłam w tym bardzo dobra, jednak szkoła i inne obowiązki zmusiły mnie do znalezienia innego zajęcia. Teraz mam zamiar do tego wrócić. Nie było to łatwe, no ale odkryłam w sobie zdolności linguistyczne (dzięki czemu będę mogła dodawać posty za równo po angielsku jak i po polsku). Sprostałam też oczekiwaniom rodziny - w końcu zainteresowałam się robieniem zdjęć. Teraz zabieram mój aparat wszędzie gdzie i kiedy tylko mogę.
Nie jestem osobą cichą, jednak przez ostatni rok ciągła samotność i cały ciąg niezbyt fortunnych wydarzeń sprawiły, że się w sobie zamknęłam. Nie mam wielu przyjaciół, powiedziałabym nawet, że z przyjaźniami jest u mnie dość kiepsko. Cóż, może po prostu nie mam szczęścia do ludzi. Z biegiem czasu przyzwyczaiłam się do swojego towarzystwa, teraz chyba lubię je najbardziej. Niektórzy mówią, że to aspołeczność, socjopatia; ja - mimo, że dotyczy to mnie - nie mam na ten temat większego zdania, nie jestem psychologiem, żeby to oceniać.
Żeby nie was nie zanudzać, dodam tylko kilka słów o moim aparacie.
Nikon d5100 jest naprawdę sprzętem godnym polecenia, ale osobom zaczynającym dopiero przygodę z fotografią rekomendowałabym raczej aparaty "z niższej półki". Dlaczego? Cóż, ma on w sobie tyle funkcji i opcji, których nawet ja w ciągu roku posiadania nie zdążyłam w całości ogarnąć; moim zdaniem naprawdę nie są one potrzebne początkującym.
To tyle, w razie pytań - napisz do mnie, postaram się odpowiedzieć na każde pytanie.
___________
Hi, it's Martyna. So at first, I'd like to thank my friend Ania for help with graphic design; without her I would be probably doing it till now.
Now, something about myself. I came into the world 14 December 1999 in the family, which photography is an inseparable part of. One can say, that I have this passion in my veins. But once I was that type od person, who's still looking for new and new experiences. Enjoy doing everything in spite of everyone, especially my parents. So, I became interested in archery. I was good at it, really, but of course school and so many different duties made me to stop that, and find another thing to do.Now I'd like to start it again. It was not that easy, but I've finally found in myself linguistic skills. I also meet my parents' expectations - finally interested in taking photos. Now I take my camera where- and whenever I can.
I'm not a quiet person, but for last year continuous loneliness and and all unfortunate events has changed me. I became very introverded (not shy, don't go wrong with that). I don't have many friends, well, I can say it's poorly with friendships. Maby I have no lucky. By the time I became accustomed with my own compane. Some says it's a sociopathy, anty community behavior, but I am not a psychologist to judge what's in my head.
So to not make you bored, a few words about my camera.
Nikon d5100 is a very recommendable equipment, but for the ones starting ther adventure with photography I would reccomend rather cameras from "lower shelf". Why? Because it has so many options, which even I in a year time haven't comprehended. I really think it's not needed for begginers.
That's all, if questions - write to me, I'll try to answer all everything.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz