Wakacje mijają mi coraz szybciej, a jako
że jestem dosyć wymagająca - są wypełnione nudą do granic możliwości. Minął już
miesiąc, a ja prawie cały czas siedzę w domu. No właśnie. Prawie.
Ten post postanowiłam napisać z myślą o
moim ulubionym miejscu, które oczywiście - co dla mnie typowe - odkryłam
dopiero po niemal piętnastu latach mieszkania tutaj. Natrafiłam
na nie zupełnie przypadkiem, wychodząc na spacer. Teraz stało się miejscem
moich najczęstszych przesiadywań.
To miejsce jest jakby... magiczne. Ma w
sobie "to coś", co sprawia, że zapominam o wszystkim i czuję się,
jakbym była przez moment w innym świecie.
______
My summer holidays are passing faster and faster. I'm such a demanding person, so they
are as boring as it is possible... July has gone so fast but of course I'm sitting at home
almost all the time. Right. Almost.
I decided to write this post in mind of my favourite place, which - what is typical for me
- I discovered after almost 15 years living there. I found it accidentally, just going for a walk.
Now it has became a placeof my most frequent hanging on.
There is a kind of... magic in the air. Has got that thing inside, a thing what makes me forget about everything and I feel like I am in another world.
Razem z moimi przyjaciółkami wymyślałyśmy
przeróżne nazwy, by jakoś ochrzcić to miejsce. Zostałyśmy ostatecznie przy
wejsji "jeziorka", która może nie jest ani do końca mądra, ani
specjalnie ładna - no ale jest. Przynajmniej podkreśla najważniejszą część tej naszej "magicznej wyspy".
______
With my friends we were thinking about some different names for this place, and finally we invented "lakes". It's not maybe even smart or pretty, but emphasizes the most important part of our magic island.
Robienie wianków to zajęcie, którego nauczyłam się właśnie tam.
Niestety, jak z resztą widać, skończyło się to trochę nieprzyjemnie dla moich
palców, no ale czego się nie robi dla osiągnięcia celu.
______
Braiding garlands is what I learned there. Unfortunately, how you see, it has ended with bleeding fingers. Oh, but there is no thing I cannot do to achieve the goal.
______
Braiding garlands is what I learned there. Unfortunately, how you see, it has ended with bleeding fingers. Oh, but there is no thing I cannot do to achieve the goal.
Łapcie jeszcze kilka zdjęć.
______
Get some photos.
______
Get some photos.
Do zobaczenia! :)
See you soon! :)
Mam tak samo - prawie cały miesiąc przesiedziałam w domu. Śliczne miejsce, ach ile ja bym tam przebywała!
OdpowiedzUsuńZdjęcia bardzo ładne ;)
Pierwsze wrażenie pozytywne - spodobał mi się blog, więc obserwuję ;)
borenium.blogspot.com
Bardzo ładne zdjęcia ;) Też siedzę w domu, a wakacje mijają za szybko ;c
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
melodycalling.blogspot.com
Zdjęcia bardzo mi się podobają. :) + obserwuję!
OdpowiedzUsuńzapraszam: http://qllever.blogspot.com/
Faktycznie magiczne miejsce! Strasznie podoba mi się to ostatnie zdjęcie :P
OdpowiedzUsuńI nie martw się ,mnie też strasznie szybko lecą te wakacje :/
✿http://www.dont-benormal.blogspot.com/✿
Miejsce jest cudowne, to prawda :) Zawsze chciałam się nauczyć robić wianki ;)
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia!
Pozdrawiam ~ Mój blog - kliik! ♥
Świetne zdjęcia, teraz sobie przypomniałam jak byłam młodsza i latałam po łąkach, zbierałam kwiaty i pletłam dla mamy wianki :D ahhh wspomnienia :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuń